Depozycjonowanie stron i negatywnych opinii w Google
Z tematem depozycjonowania opinii (często myląc z usunięciem opinii) spotykają się właściciele stron internetowych (głównie większych firm), którzy muszą zmierzyć się z opiniami w Internecie na temat swoich firm. Jedną z legalnych dróg, jest skierowanie tego typu sytuacji na drogę prawną, jednak nie ma co się oszukiwać, iż na ten wybór stać wszystkie firmy ze względu na czas oraz aspekt finansowy. Porównując drogę prawną do działań depozycjonujących w Google, można wziąć za pewnik, iż w większości przypadków działania depozycjonujące w wyszukiwarce będą znacznie tańsze od działań prawnych na drodze sądowej.
Kreowanie wizerunku firmowego w Sieci
Poszukując informacji o danej firmie, lub wyszukując informacji o jej produktach lub usługach, internauci korzystają z wyszukiwarki internetowej (w Polsce praktycznie cały ruch przejęła wyszukiwarka Google), która najczęściej odrywa decydującą rolę w budowie silnego wizerunku firmy lub jej marki. Im dana firma osiąga wyższe pozycje słów kluczowych związanych z jej działalnością, tym generuje więcej odwiedzin na swojej stronie internetowej i automatycznie marka jest bardziej wartościowa i rozpoznawalna w oczach klienta. Jednak taka sytuacja ma tez minusy, ponieważ wzrasta zainteresowanie wśród konkurencji (również tej nieuczciwej) i dla przeciętnego użytkownika, bardziej widoczne stają się wszystkie opinie o danej firmie, również te negatywne.
Kto wystawia negatywne opinie w wyszukiwarce Google?
Byli pracownicy, konkurencyjne firmy (na większą skalę, gdy w branży wchodzą w grę większe pieniądze), które walczą o każdego klienta z odpowiednim portfelem finansowym. Nie od dzisiaj wiadomo, że bez względu na to co by się działo, najlepszą rekomendacją jest poczta pantoflowa, lecz najtrudniej zawalczyć o obcego klienta z Sieci, który sam wyszukuje danych usług w Internecie.
Na jaką skalę jest przeprowadzane depozycjonowanie?
Na to pytanie może odpowiedzieć wyłącznie osoba, która miała do czynienie z większą ilością firm, zlecających depozycjonowanie. Można się tylko przypuszczać, że takie działania są objęte tajemnicą, ponieważ jest to równoznaczne z wpływaniem zewnętrznym na realną ocenę klientów na temat danej firmy.
Popularne metody depozycjonowania?
Najłatwiejsze do zrobienia (off-site) działania depozycjonujące, ze względu na to iż nie wymagają dostępu do danej witryny, to między innymi:
- Pozycjonowanie strony z pozytywnymi opiniami – prawdopodobnie stanowi najdroższy zabieg ze wszystkich metod depozycjonowania, lecz z całej gamy działań depozycjonujących, wydaje się najbardziej uczciwa, jeżeli tak to można nazwać. W praktyce działa to tak, że buduje się kilkanaście stron, które są pozycjonowanie na takie słowa kluczowe, na jakie jest pozycjonowana strona internetowa z negatywnymi opiniami.
- Duplikowanie strony z negatywnymi opiniami – kopiowanie treści stron lub jej cała kopia w krótkim czasie od pojawienia się oryginalnej wersji w Sieci, licząc na to że dany algorytm wyszukiwarki nie będzie w stanie odczytać, która wersja jest oryginalna (jedno z głównych zadań algorytmu Panda).
- Masowe zalewanie strony linkami niskiej jakości – czyli zalanie oryginalnej (pierwszej) strony z negatywnymi opiniami na temat danej firmy, linkami niskiej jakości w bardzo dużych ilościach. Niejednokrotnie są to linki z niestosownych stron o niestosownych treściach (np. ze stron internetowych dla dorosłych).
- Niszczenie reputacji oryginalnej strony w Sieci – m.in. wypełnianie profilu o firmie (pierwszej, oryginalnej stronie z nieprzychylnymi informacjami) negatywnymi opiniami, aby podważyć jej wiarygodność, np. w Ceneo, Telp, gdzie opinie w dużym stopniu są brane przy ocenie wiarygodności strony i mogą na wizerunek danej firmy.
- Zgłoszenie skargi na temat danej strony do Google – istnieją oficjalne narzędzia, które pozwalają zgłosić do Google strony z sugestią ich usunięcia z wyników wyszukiwania, lecz trzeba mieć ku temu konkretny powód (np. strona wyłudza treści, dochodzenie praw autorskich itd.) Narzędzie powinno ułatwić wyeliminowanie stron niskiej jakości. Można powiedzieć, że narzędzie nie nadaje się do wyeliminowania strony dobrej jakości, ponieważ oficjalnie każde zgłoszenie jest za każdym razem rozpatrywane indywidualnie przez odpowiedniego pracownika Google.
Działania on-site są w głównej mierze związane z nielegalną ingerencją zewnętrzną w kod jak i zawartość strony.
Czy negatywne lub pozytywne opinie w Internecie działają?
Zdecydowanie działają, a w niektórych serwisach internetowych mają kluczowe znaczenie. Najlepszym tego przykładem są różnego rodzaju porównywarki cen, np. Ceneo – gdzie zaufanie buduje się na opiniach użytkowników, którzy dokonali zakupu w danym sklepie internetowym. Drugim przykładem jest portal Allegro, w którym kupujący towary przez Internet wystawiają opinie na temat zakupu, szybkości wysyłki i zadowolenia z produktu.
Na czym polega depozycjonowanie firmowych stron internetowych?
Jest to nic innego, jak przesunięcie witryny na dalsze miejsca w wyszukiwarce (zbicie z topu), tak aby negatywna strona była docelowo poza czołowymi miejscami (najlepiej poza pierwszymi dziesięcioma pozycjami), do której rzadko kto zagląda.
Czy depozycjonowanie stron jest uczciwe?
Z perspektywy polityki o wirtualnie wolnym rynku, nie jest uczciwe, ponieważ na temat danej firmy każdy powinien mieć swobodę wypowiedzi, które powinny być dostępne do wszystkich. Nadal duża część klientów wchodzących w sprzedaż internetową, boi się budować wizerunek o swoim sklepie na podstawie opinii użytkowników czy to w wizytówce Google czy z programach do zbierania opinii typu Opineo. Niestety wchodząc w świat sprzedaży internetowej, w ten sposób podchodząc do sprawy, więcej można stracić niż zyskać. Nie da się budować zaufania do sklepu, marki nie wchodząc w interakcję ze swoimi Klientami.
Teoretycznie depozycjonowanie jest karane, jeżeli organy ściągania namierzą urządzenie, z którego zostało przeprowadzone szereg działań depozycjonerskich, wtedy szanse na sukces w sądzie wzrastają dosyć mocno. Tak jak do wszystkich postępowań przed sądem i w tym przypadku trzeba mieć mocne dowody, na udowodnienie widny depozycjonera (lub grupy depozycjonującej).
Depozycjonowanie to odwrotność pozycjonowania
Tak jak zostało opisane to wyżej, depozycjonowanie polega na zniwelowaniu wysokich (widocznych) pozycji w wyszukiwarce Google danych stron internetowych. Jest zapewne metodą mniej kosztowną od bitew sądowych na drodze prawnej i bardziej sensowne od oczekiwania na finalny werdykt procesu sądowego, jednak również nie jest idealne. Często teoretycznie na drodze prawnej można ubiegać się o usunięcie wszystkich negatywnych treści na temat danej firmy w Sieci w danych serwisach, natomiast depozycjonowanie nie usuwa negatywnych wpisów o danej firmie, a jedynie usuwa ich widoczność z topowych pozycji w Google (jednocześnie negatywne wpisy dalej istnieją).
Główne zadanie depozycjonowania strony z negatywnymi opiniami, polega na przesunięciu danych witryn jak najdalej, zdecydowanie niżej niż strony z opiniami pozytywnymi. Nie ma co się łudzić, że tego typu działania nie będą widoczne przez Google, którego roboty są coraz bardziej inteligentne na manipulowanie wynikami, co finalnie jest niedozwolone według polityki Google.
Jak obronić się przed depozycjonowaniem portalu?
Chyba najbardziej rozsądnym posunięciem broniącym przez nieuczciwymi zagraniami konkurencji (w tym depozycjonowaniem), będzie dalsza praca nad rozwojem danego serwisu, portalu, strony internetowej. Biorąc pod uwagę plusy i minusy depozycjonowania, warto zadać sobie pytanie czy na dłuższą metę nie warto włożyć pracy w to, co jest od nas zależne w 100%, czyli dobre i unikalne treści na naszej stronie, którą konkurencja chce tak bardzo zniszczyć.
Rozbijając powyższe stwierdzenie na czynniki pierwsze:
- Dalej buduj jakościowy serwis – teoretycznie im strona posiada dłuższa historię w Google, im jest zbudowana na wartościowych, unikalnych treściach i posiada dobry, mocny profil linków tym ciężej będzie ją złamać. Im większa i bardziej naturalna selekcja mocnych linków do strony serwisu internetowego, tym łatwiej wyłapać linki niskiej jakości, które następnie można zgłosić do Google w celu usunięcia.
- Regularny audyt linków, prowadzących do strony – dzięki któremu w łatwiejszy sposób będzie można zauważyć nagły przyrost dużej ilości linków (najczęściej słabej jakości) oraz wytropić dziwne anchory, prowadzące do strony.
- Systematycznie sprawdzaj, czy nie powstała kopia Twojej strony – dzięki np. Copyspace, można sprawdzić czy nie powstał bardzo podobny serwis do prowadzonego przez Ciebie portalu. Jeżeli wystąpiła taka sytuacja, możesz zgłosić ten fakt do Google, dzięki narzędziu służącemu do zgłaszania naruszenia praw autorskich w Google Search Console.
- Monitoruj kondycję swojej strony w Google Search Console
- Stale inwestuj w bezpieczeństwo swojej strony – nie oszczędzaj 100 zł na certyfikacie ssl, stale aktualizuj oprogramowanie oraz wraz z firmą hostingową (jeżeli masz małą wiedzę w tych sprawach) zabezpiecz katalogi głównie przed nadpisaniem na hostingu, który wykupiłeś. Warto również zabezpieczyć dostęp do serwera ftp w tak mocny sposób, jak tylko się da (ustawiając np. długie, skomplikowane, losowe hasło).
- Monitoruj opinie o firmie – dzięki dostępnym narzędziom online, nie jest to wyjątkowo trudne.
Google systematycznie udostępnia coraz więcej narzędzi, pozwalających na walkę z nieuczciwą konkurencją. Warto jednak podchodzić do tego rozważnie, ponieważ dla niektórych sprzedawców sklepów internetowych, nieuczciwa konkurencja to również opinia użytkownika w ceneo, który dostał połamany produkt, a zamawiał cały. Można być pewnym, że serwisy dbające o wartość przedstawianych informacji, będą skrupulatnie sprawdzać autentyczność wpisów na temat Twojej firmy, opinii sprzedaży w Twoim sklepie czy opinii na temat Twojej firmy, jako pracodawcy.
Podsumowanie
Tak długo jak powszechne będą działania o nieuczciwej konkurencji (nie ważne w jakim formacie), tak długo będą zdarzały się przypadki depozycjonowania, na których to działania składa się wiele metod poza obszarem kontroli właściciela danego serwisu. Kluczowym rozwiązaniem jest budowanie podwalin swojego portalu na elementach najwyższej jakości (m.in. treści), oraz znajomość zewnętrznych metod i czynników, które mogą mieć negatywny wpływ na kondycję czy też pozycję naszego serwisu w Sieci.